Dziś w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim odbył się pogrzeb o. Reginalda Stanisława Wiśniowskiego OP. Zakonnik miał 97 lat, był najstarszym polskim dominikaninem. Zmarł krakowskim klasztorze dominikanów w niedzielę 4 lutego.

Prezentujemy krótki film z udziałem o. Reginalda, jego rozmowę z prenowicjuszami, nagraną latem 2015 r.

 

W niedzielę 4 lutego wieczorem, w naszym klasztorze zmarł – otoczony modlitwą braci zgromadzonych na kapitule prowincjalnej – o. Reginald (Stanisław) Wiśniowski OP.

Stanisław Wiśniowski, urodził się 12 XI 1920 w Czortkowie (woj. lwowskie). Miał dziewięcioro rodzeństwa, z którego 3 siostry zostały dominikankami i jedna józefitką. W Czortkowie też Stanisław uczęszczał do szkoły podstawowej w latach 1927-1931 i do liceum humanistycznego w latach 1931-1939. Egzamin maturalny zdał 23 V 1939.

Do zakonu dominikańskiego wstąpił w Krakowie 29 VII 1939, otrzymując przy obłóczynach imię Reginald. Pierwszą profesję złożył 8 IX 1940, a wieczystą  8 IX 1943.  W Krakowie również odbył w latach 1940-1946 studia filozoficzno-teologiczne, uwieńczone 21 VI 1946 zakonnym tytułem naukowym lektora teologii na podstawie pracy p.t. Cnota ofiarności (hojności) według św. Tomasza z Akwinu, napisanej pod kierunkiem O. Jacka Woronieckiego. Święcenia kapłańskie przyjął 17 VI 1945 z rąk biskupa Michała Godlewskiego. W latach 1950-1957 był magistrem (wychowawcą) kleryków w Jarosławiu i Krakowie. Wykładał też w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym w poszczególnych latach (1949-1958) liturgikę, homiletykę, kosmologię, socjologię, historię filozofii, logikę, teologię moralną praktyczną i archeologię. Był m. in. dyrektorem Dominikańskiego Ośrodka Kaznodziejskiego w Warszawie (1970-80). Jednocześnie prowadził rekolekcje i misje w całej Polsce. Skorzystał też z możliwości pracy duszpasterskiej na Ukrainie i w latach 1991-1996  przebywał w tym celu w swoim rodzinnym Czortkowie, remontując m.in. tamtejszy kościół p.w. św. Stanisława Biskupa. Od 1970 organizował w pierwszą niedzielę października pielgrzymkę do cudownego obrazu Matki Boskiej z Czortkowa, znajdującego się obecnie w dominikańskim kościele w Warszawie (Freta 10).

Odznaczał się dużą gorliwością zakonną. Dopóki pozwalały mu na to siły fizyczne, wiernie uczestniczył we wspólnym brewiarzu i Mszy św. konwentualnej.